Ks. prof. Bortkiewicz: Rewolucja niszcząca życie toczy się po równi pochyłej
DoRzeczy.pl: Minister ds. równości Katarzyna Kotula powiedziała, że nadchodzące wybory samorządowe będą również o aborcji. Lewica domaga się dyskusji w Sejmie na temat tego projektu wskazując na walkę o „prawa kobiet”. Gdzie dziś jesteśmy w księdza opinii?
Ks. prof. Paweł Bortkiewicz: Gdzie my jesteśmy? To dobre i trudne pytanie. Trudno odpowiedzieć, gdzie jesteśmy, bo cyrk jest zbyt lekkim słowem, a wariatkowo może zostać uznane za mowę nienawiści. Jednak dziś jesteśmy w sytuacji, w której dość jasno pokazuje się, że tak zwana elita polityczna, która nami rządzi, traktuje dość cynicznie najpoważniejsze sprawy ludzkie łącznie z podstawową kwestią jaką jest wartość życia ludzkiego. Traktuje się życie jako rozgrywkę polityczną, co jest również ironiczne. Jest to bezprecedensowy styl podejścia do tych tematów, ponieważ nawet w okresie minionego już totalitaryzmu z dużo większą powagą podchodzono do tych spraw. Dziś życie ludzkie zostaje zszargane i potraktowane jako głos wyborczy. Jednocześnie widzimy, co jest celem niektórych formacji politycznych, czyli niszczenie życia i wprowadzenie kultury śmierci.
Czy możemy mówić o „walce o prawa kobiet”?
Takie sformułowanie jest charakterystyczne dla tych nurtów. Ono jest równie złowieszcze, co absurdalne. Oczywiście należy się zastanawiać nad tym, czy istnieją prawa kobiet i czy należy je rozumieć na tej samej zasadzie, czy prawa mężczyzn, o których się nie mówi? Czy są to prawa związane z płcią? Z drugiej strony wiemy, że płeć jest w odwrocie, bo wypiera ją orientacja seksualna. Mamy charakterystyczny galimatias związany z zagadnieniami praw człowieka, który to galimatias wywodzi się stąd, że prawa wywodzone są nie z natury i godności osoby ludzkiej, ale z pozytywnej woli prawodawców, coraz bardziej działających schizofrenicznie. Realnym prawem człowieka, pierwszym i podstawowym jest prawo do życia. Każda działalność godząca w to prawo, jest absolutnym bezprawiem.
Czy możemy spodziewać się, że po aborcji dojdziemy w Polsce do dyskusji nt. eutanazji?
Taka jest logiczna konsekwencja. Dziś aborcja motywowana jest niską jakością życia. Tym, że życie jest nieopłacalne, że będzie stanowiło obciążenie dla rodziców i społeczeństwa. W tym kontekście życie człowieka starszego, niedołężnego jest także traktowane w kategoriach niskiej jakości życia. Logiczną konsekwencją takiego stylu myślenia jest eliminacja takiego życia. Myślę, że z takimi dyskusjami będziemy się mierzyć w przyszłości. Rewolucja niszcząca życie ludzkie toczy się po równi pochyłej. Jeżeli nie zatrzymamy jest punkcie wyjścia, to będzie toczyła się dalej.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.